Lepiej bać się fikcji, niż świata. Fikcja horrorowa
zakorzeniona w rzeczywistości należy do tych najgorszych, a może właśnie
najlepszych, bo najstraszniejszych. Nie wiesz co jest prawda, co złudą, czyje
kroki słyszysz za sobą, kto szepcze Ci do ucha, kto drapie po odsłoniętej
stopie, wystającej poza łóżko. Tak mogę opisać większość historii z
dreszczykiem. "Friday: Forbidden Tales" oferuje jednak o wiele więcej, niż
strach. Oferuję paranoję.
Istnieje takie zjawisko jak dolina niesamowitości. Pojęcie opisuje dyskomfort psychiczny, który pojawia się, gdy patrzymy na robota, androida czy nawet animacje, które nazbyt przypominają wyglądem (zachowaniem) człowieka. Mogliście to poczuć oglądając film Ex Machina.
Wyobraźcie sobie zbiór historii pełnych takich czynników
dyskomfortu psychicznego. Do tego dochodzą proste, wręcz oczywiste przemyślenie
na temat ludzi i ich zachowania. Takie, o których wolelibyśmy, nie myśleć.
Nieco zdeformowane modele postaci (podobno autor ma problemy ze wzrokiem),
brudne, brązowe, szare kolory, niejednoznaczność, proste projekty jak gdyby stworzone
przez wyobraźnię dziecka.
Każda z historii porusza oddzielny wątek i jest „napisana” w
innym stylu. Napisana! Co oznacza, że nie jest to tylko manhwa w grafikę
obleczona, a Boga w niej nie ma. Autor, o którym ludzie wielokrotnie wspominali
w komentarzach, jawi się, jako naprawdę kompetentny twórca – rysownik i
scenarzysta. Podobno jego IQ wynosi ponad 150 i należy do Mensa, w co jestem w
stanie uwierzyć przez kreatywność, pomysłowość, a także inteligentne
prowadzenie narracji w kolejnych rozdziałach.
Historie są zróżnicowane, każda ma własny klimat i przekaz. A
Loving Father to wzruszające przeżycia męża po stracie żony, Superhero komiks o
bohaterach walczących z kosmitami w neverending story, Awekning wielkie
budowanie napięcia, są jeszcze rozważania na temat ewolucji, czystości ludzkiej
rasy w przyszłości, po prostu wszystko o czym znaczna część społeczeństwa nie
chciałaby czytać i słyszeć. Wspominanie o każdym wątku mija się z celem, gdyż opowieści
są na tyle krótkie, że można zapoznać się ze wszystkimi. Potem usiąść, jak
się wcześniej nie siedziało i rzucić w przestrzeń Quo Vadis świecie?
Polecam, ale tylko wtedy, gdy jest się gotowym na nieco inny strach. Taki nie będący chwilową reakcją organizmu, a czymś głębszym. Czymś co siedzi potem w głowie i nie chce wyjść.
Webtoon można przeczytać za darmo: Friday: Forbidden Tales
Źródło obrazów: webtoon