Friday: Forbidden Tales

BY
0 COMMENTS


Lepiej bać się fikcji, niż świata. Fikcja horrorowa zakorzeniona w rzeczywistości należy do tych najgorszych, a może właśnie najlepszych, bo najstraszniejszych. Nie wiesz co jest prawda, co złudą, czyje kroki słyszysz za sobą, kto szepcze Ci do ucha, kto drapie po odsłoniętej stopie, wystającej poza łóżko. Tak mogę opisać większość historii z dreszczykiem. "Friday: Forbidden Tales" oferuje jednak o wiele więcej, niż strach. Oferuję paranoję.


Istnieje takie zjawisko jak dolina niesamowitości. Pojęcie opisuje dyskomfort psychiczny, który pojawia się, gdy patrzymy na robota, androida czy nawet animacje, które nazbyt przypominają wyglądem (zachowaniem) człowieka. Mogliście to poczuć oglądając film Ex Machina.


Wyobraźcie sobie zbiór historii pełnych takich czynników dyskomfortu psychicznego. Do tego dochodzą proste, wręcz oczywiste przemyślenie na temat ludzi i ich zachowania. Takie, o których wolelibyśmy, nie myśleć. Nieco zdeformowane modele postaci (podobno autor ma problemy ze wzrokiem), brudne, brązowe, szare kolory, niejednoznaczność, proste projekty jak gdyby stworzone przez wyobraźnię dziecka.


Każda z historii porusza oddzielny wątek i jest „napisana” w innym stylu. Napisana! Co oznacza, że nie jest to tylko manhwa w grafikę obleczona, a Boga w niej nie ma. Autor, o którym ludzie wielokrotnie wspominali w komentarzach, jawi się, jako naprawdę kompetentny twórca – rysownik i scenarzysta. Podobno jego IQ wynosi ponad 150 i należy do Mensa, w co jestem w stanie uwierzyć przez kreatywność, pomysłowość, a także inteligentne prowadzenie narracji w kolejnych rozdziałach.


Historie są zróżnicowane, każda ma własny klimat i przekaz. A Loving Father to wzruszające przeżycia męża po stracie żony, Superhero komiks o bohaterach walczących z kosmitami w neverending story, Awekning wielkie budowanie napięcia, są jeszcze rozważania na temat ewolucji, czystości ludzkiej rasy w przyszłości, po prostu wszystko o czym znaczna część społeczeństwa nie chciałaby czytać i słyszeć. Wspominanie o każdym wątku mija się z celem, gdyż opowieści są na tyle krótkie, że można zapoznać się ze wszystkimi. Potem usiąść, jak się wcześniej nie siedziało i rzucić w przestrzeń Quo Vadis świecie?


Polecam, ale tylko wtedy, gdy jest się gotowym na nieco inny strach. Taki nie będący chwilową reakcją organizmu, a czymś głębszym. Czymś co siedzi potem w głowie i nie chce wyjść.

Webtoon można przeczytać za darmo: Friday: Forbidden Tales
Źródło obrazów: webtoon


A blog created by BeeOcky

This is a static content section widget. It is a handy way to show additional content at the widgetized page. The static content section widget outputs the contents of a selected static page. You can use as many instances of the static content section widget you wish, to create the ideal page structure.


About Me