Top 10 filmów (innych) o superbohaterach


Views:
BY
0 COMMENTS

Mój własny subiektywny ranking najlepszych filmów o superbohaterach. Starałam się w nim umieścić jak najmniej rumaków ze stajni Marvela i DC Comics, bo ich produkcje są najczęściej kochane, dochodowe, a przede wszystkim już znane, a zawrzeć więcej pozycji... nieznanych. Oczywiście i Marvel i DC mają w zanadrzu produkcje niedocenione albo wybijające się poza schemat typowego filmu o superbohaterach, więc i one zabłyszczą na mojej małej liście.

Nie samymi hitami człowiek żyje i nawet jeśli niektóre przedstawione przeze mnie filmy, nie są arcydziełami, mają jedną wielką zaletę - są inne. I ta inność, oryginalność, nowość sprawi, że nasz mózg zacznie trochę żwawej pracować.

Filmy o superbohaterach warte obejrzenia.


10. Niewidzialny Griff


Zacznę od niskiego C, choć tak się nie mówi. Zorientowałam się po którymś seansie, że większość filmów o superbohaterach traktuje o samotności i niekoniecznie samotności ludzi w swej boskości, a raczej samotności wynikającej z niespełniania wymogów społecznych. Griff nie ogarnia świata, ale po nocach bawi się w ratowanie okolicy, bo chce pokazać, że jest kimś więcej. Poznaje dziewczynę tak samo odrealnioną jak on i nakręcają się nawzajem do bycia dziwnym. A dziwni ludzie nie mają łatwo, chyba że awansują do miana specyficznych. Nie jest to głębokie kino, ale naprawdę przyjemne i urocze, bo o miłości łączącej trudne przypadki. Jest nadzieja...

9. Ant-man


Dlaczego po moim wstępie umieszczam na liście Ant-mana, należącego do Cinematic Marvel Universe? Bo to jest wyjątkowy film, który mam nadzieję, stanie się wyznacznikiem stylu dla reszty produkcji superbohaterskich. Oprócz postaci, która niewątpliwie odróżnia się od przeciętnego człowieka, wszak ma niesamowity kostium, scenariusza pełnego akcji, lekkiego humoru i tego złego, chcącego osiągnąć bardzo złą rzecz, mamy rzecz niespotykaną w innych tego typu filmu - coś więcej. Obok typowego efekciarstwa i dziwnego splotu wydarzeń Ant-man oferuje dużo motywów zaczerpniętych z filmów szpiegowskich i dzięki temu wyrwa się schematom typowym dla swojego gatunku. Nie jest to już film o superbohaterze, ale pełnoprawna produkcja, która nawet bez licencji - obroniłaby się scenariuszem. W podobnym stylu - łączenia gatunków - jest Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz.

8. Hydrozagadka


Nasza swojska myśl kinematograficzna wydała na świat takie oto dzieło. Oprócz genialnych tekstów Hydrozagadka zawiera ogromną ilość dziwności, której nie powstydziłby się niejeden japoński teledysk. Humor zawarty w filmie jest absurdalny, a fabuła to zwykłe orbitowanie bez cukru. Warto obejrzeć i zobaczyć jak Superbohater As znajduje przyczynę tajemniczego zniknięcia wody podczas upałów w Warszawie. Ale ten klimat trzeba jednak poczuć. Panowie żar leje się z nieba.

7. Darkman


Zanim Sam Raimi nakręcił trylogię o przygodach człowieka pająka, wykreował tajemniczego człowieka ciemności... To znaczy wiadomo kim ten człowiek był i jak skończył pod warstwą bandaży, ale tajemniczego, bo później przebywał w mroku, skrywało go cień, a serce wypełniał ogień zemsty. Film ma wszytko, co trzeba - młodego Liama Neesona, efekty specjalne z lat 90., mroczny urok i ten trudny do skopiowania nieuchwytny kicz, który nadaje sens memu istnieniu. Oszpecony, charkoczący Darkman, który sknocił ekstrapolację na spalonym sprzęcie jest idealnym kandydatem na chłodny wieczór. 

6. Super


Prosta historia. Krótka piłka, Koleś jest looserem, koleś chce się zmienić. Żona go zostawia, ale musi ją odzyskać. Jest przeciętnym facetem (zupełnie takim, jak Ty! chyba, że nie), który postanawia wyjść na ulicę, by walczyć z przejawami zła. Nie posiada supermocy, wyjątkowej inteligencji czy większej charyzmy, choć udaje się mu złowić Ellen Page jako fankę. Jedyne, co posiada to determinację, a jak wiemy, dzięki niej można zbudować kolejną galerię handlową w Łodzi. Od twórców "Kickass". Utrzymane w podobnym stylu.

5. Defendor


Defendor jest... ciepłą komedią i sprawnym dramatem o niezbyt inteligentnym, zagubionym Arturze, który postanawia zostać superbohaterem. Walczy z lokalnym bandziorem (najczęściej przegrywa i mocno obrywa) i poszukuje mitycznego Kapitana Industry. Główny bohater zatraca poczucie rzeczywistości, wie tylko, że chce walczyć ze złem, bo jest człowiekiem o wielkim sercu. Film zawiera więcej, niż mogłoby się wydawać. To opowieść o samotności. Wykluczeniu. Stracie i potrzebie zmiany. To opowieść o tym, że trzeba być idiotą, żeby wierzyć w sprawiedliwość. O tym, że pomaganie stało się wyjątkiem od reguły.

4. Birdman


Aktor, który zyskał sławę odgrywając role tytułowego Birdmana, postanawia wreszcie stworzyć rzecz ważną i wartościową, czyli wyreżyserować i zagrać w sztuce teatralnej. Łatwo nie będzie, bo ludzie nie ułatwiają mu zadania, chce być docenionym artystą, ale to gwiazdy i celebryci pławią się w luksusach, a stary świat blockbusterów kusi. Dawne alter ego nie pozwala o sobie zapomnieć, szepcząc do ucha kolejne egzystencjalne podsumowania, a Facebook i Twitter pokornie czekają na rozsławienie sztuki, którą może pogrążyć jedna złośliwa recenzja. Wszystko może pójść nie tak, bo to nadludzka rzecz wszystko mieć pod kontrolą.

3. Niezniszczalny


My Polacy mamy długą historię, a Amerykanie mają superbohaterów. Film Niezniszczalni ma zupełnie inny wymiar, bo wiecie, superbohaterowie nie istnieją. A co gdyby jednak trafił się nadczłowiek, który żyje wśród nas i nie zdaje sobie sprawy z swej wyjątkowości? Co jeśli poświęcimy życie, żeby go znaleźć i go znajdziemy? A co on zrobi? Jest niezniszczalny, przynajmniej jego ciało. Wypadałoby uratować świat. Czy z wielką siłą idzie wielka odpowiedzialność? A może lepiej udawać normalnego?

2. Watchmen. Strażnicy


I o to oni. Królowie wszelakich rankingów o superbohaterach. Świetne aktorstwo, świetna muzyka, świetny pomysł i tak dalej. Nie będę ukrywać - Watchmen to JEDYNY "popularniejszy" film o superbohaterach, który tak łatwo trawię i zajadam się nim nieraz. Podobnie jak Ant-man nie traktuje - tylko - o grupie naparzających się ludzi, mutantów, cosi, ale posiada postaci z krwi i kości, którzy dysponują dojrzałą historią, celem, a film o nich charakteryzuje się rozmachem gatunkowym i naprawdę interesującym scenariuszem. Film zupełnie zmienia podejście do superbohaterów i ich przygód.

1. Kruk


"Kruk" to już film kultowy, a jego bohatera wypadałoby raczej nazwać aniołem zemsty, a nie superbohaterem. Ranking mój jest jednak dziki i przekorny, nie wińmy go, za chęć zaprezentowania tak dobrego, klimatycznego filmu jak ten. Bo "Kruk" to coś więcej. W swoim czasie był głosem pokolenia, symbolem buntu młodzieży lat 90. Nieszczęśliwa śmierć Brandona Lee (z tych Leeeee), który zagrał główną postać, sprawiła, że  urósł on do rangi czegoś niezwykłego, mistycznego. Ale teraz mamy teraz i co nam po niegdysiejszej sławie? A film nadal wywołuje spore emocje, zachwyca stylem i ścieżką dźwiękową, na której słyszmy Nine Inch Nails, The Cure, Rage Against The Machine... Ta mroczna historia o człowieku, który powrócił z zaświatów, a jego towarzyszem jest kruk - nie zestarzała się - i świetnie się ją "czuje".




Jeśli lubisz mój wysublimowany gust filmowy - zachęcam do polubienia fanpejdża: Czytnik Miodu - polajkuj!
To twój lajk może być TYM lajkiem.

A blog created by BeeOcky

This is a static content section widget. It is a handy way to show additional content at the widgetized page. The static content section widget outputs the contents of a selected static page. You can use as many instances of the static content section widget you wish, to create the ideal page structure.


About Me