I o to się stało. Kolejna Nerdowska ofensywa, której celem jest zetrzeć z powierzchni ziemi wszystkiego, co cool. Na szczęście cool nie ma się czego obawiać.
I o to się stało. Kolejna Nerdowska ofensywa, której celem jest zetrzeć z powierzchni ziemi wszystkiego, co cool. Na szczęście cool nie ma się czego obawiać.
Jak być cool fanem Gry o Tron?
Czy HBO spodziewało się, że Gra o Tron odniesie, aż taki
sukces? Pewnie nie, ale na zwrot pieniędzy liczyć, to pewnie liczyli. Prawdą
jest, że o Grze… słyszał prawie każdy. Grę… oglądają nawet ludzie, którzy nie
przepadają za fantastyką, co da się zrozumieć, ale nawet za serialami, które
przecież są popularnym… medium. Innymi słowy Gra… przeszła długą drogę od oddanej
bazy fanów Nerdów mniejszych lub większych do popkulturalnej pożywki dla każuali, którą wypada znać. Ba! Po prostu tak wychodzi, że Grę… się zna.
I ja, widząc, że bez wiedzy o Grze…, zwłaszcza w trakcie
premiery kolejnych sezonów, tracę cool pozycję w towarzystwie, zainteresowałam
się tą serią. Niestety jestem kryptokażualem, nie-nerdem, zbieraczem miodu,
więc popełniłam parę błędów, zgłębiając świat stworzony przez Martina.
Ta historia więc, została oparta na faktach. Wręcz
autentycznych. Nie spodziewałam się, że ciosy mogą przyjść z tej akurat strony.
1. Nie czytaj książek, zanim nie obejrzysz serialu.
Nikt poważny nie czyta książek. To znaczy
czyta, ale o czytaniu nie mówi – o tej zasadzie napiszę kiedyś w oddzielnym
poście. Problem pojawia się, gdy serial trwa, a ty wyprzedziłeś jego fabułę.
Gorzej, przeczytałeś kilka książek pod rząd, więc jesteś na bieżąco z
miejscówkami, nazwami bohaterów i wątkami. Masz bazę porównawczą. Co za nerdostwo-dziadostwo! Masz większą
wiedzę, niż twoi cool rozmówcy, oglądający wyłącznie serial, którego odcinki
wychodzą raz na tydzień. Jak chcesz prowadzić rozmowę na odpowiednim poziomie? Nie
da się albo da, ale to jest zbyt trudne, więc nie rób sobie tej krzywdy. Nie
czytaj.
Ja przeczytałam i znałam imiona bohaterów Gry…
Mówiłam Oberyn Martell. Kto? Oberyn. Kto? Ten książę. Jaki? Ten z Dorne? Skąd?
Z Dorne. No ten przystojny, co mu kciuki w oczy wepchnęli i się pukał kobietami
i facetami. A… ten!
Zupełnie nie-cool rozmowa.
2. To jest Gra o Tron.
Mówisz Gra o Tron. Oglądałam Grę o Tron.
Czytałam Grę o Tron. Nie Pieśń Lodu i Ognia. Oczywiście Gra o Tron to tylko
tytuł pierwszego tomu, ale nieważne. Mówisz: Tak, oglądam Grę o Tron.
3. Bohaterowie znani i cała reszta.
Nie ma powodu, żebyś zachwycał, zachwycała
postaciami, które nie są cool. Jest kilka bohaterów, którzy przewijają się
przez gify, memy, są ładni i fajni, więc na nich skup swoją uwagę. Myślę, że
łatwo wyczuć, którzy kto. Żaden cebulowy rycerz.
4. Fabuła.
Nie ma potrzeby i nie zalecam, żeby
zagłębiać się w fabułę. Zasada ta wynika z punktu pierwszego. Wiesz, co robi
Jon Snow? Dobrze.
5. Cytaty i powiedzonka.
Trudna sprawa. Wypada znać pewną pulę
tekstów, ale nie należy na własną rękę wyszukiwać ich w książce – książka to źródło
wszelkiego zła, powtarzam. Cytowanie Tyriona nie należy do najlepszych
pomysłów.
6. Wypada się pochwalić.
Moja kuzynka wrzuciła na Snapchata zdjęcie:
otwarta książka, widać znajome imiona, nad książką sushi trzymane w patyczkach.
Trzy razy tak.
7. Nie wspieramy autora. Raczej.
Raczej nie polecam kupować książek.
Podchodzi to pod fanostwo, a my przecież interesujemy się Grą o tron
naturalnie. Tak samo wychodzi. Pożyczamy. Pożyczone książki świadczą o dużej
ilości znajomych z różnych środowisk. Jesteśmy cool – odnajdziemy się wszędzie.
Fajnym pomysłem jest posiadanie przypadkowych tomów i uzupełnienie kolekcji
kiedyś, najlepiej prezentami.
8. Cosplay.
Proszę… Tylko ze zbrojami drukowanym w
drukarce 3D. Mówię serio.
9. Gry, komiksy, gadżety.
Nie.
10. Social media
W aplikacjach quizach, które służą do
publikacji ich wyników na feju, staraj się odpowiadać tak, żeby wyszedł ci Jon
Snow. Żaden cebulowy rycerz.
Złota zasada
Oglądaj Grę o Tron na
Netflixie, ale tak żeby nie wspominać, że oglądasz na Netflixie, jednak wszyscy
muszą wiedzieć, że masz Netflixa. O tym też muszę napisać oddzielny artykuł.
Bycie cool fanem Gry o tron jest stosunkowo
łatwe. Myślę, że to dobra opcja na rozpoczęcie swojej nowej cool drogi życia.
Bądź cool, przerzuć się na miód! Do przeczytania.